Szef MSZ Węgier potwierdza: Tak, będziemy płacić w rublach za ropę i gaz

Péter Szijjártó, szef MSZ Węgier w rozmowie z CNN potwierdził, że Węgry zgodzą się na warunki Rosji i będą płacić za ropę i gaz sprowadzane z tego kraju w rublach.

Publikacja: 28.04.2022 05:12

Péter Szijjártó

Péter Szijjártó

Foto: AFP

arb

- 85 proc. naszego gazu, 65 proc. naszej ropy, pochodzi z Rosji. Dlaczego? To wynika z posiadanej infrastruktury. Nie robimy tego dla zabawy, nie wynika to z wyboru - mówił szef węgierskiej dyplomacji.

Szijjártó dodał, że Węgry nie mają żadnego alternatywnego źródła sprowadzania surowców energetycznych, które pozwoliłoby im zrezygnować z importu rosyjskiej ropy i gazu w ciągu najbliższych kilku lat.

Szef MSZ Węgier w rozmowie z portalem Hungary Today mówił z kolei, że Węgry będą nadal sprowadzać gaz zgodnie z kontraktem zawartym z Gazpromem. - Chcę zapewnić wszystkich, że zawieszenie dostaw gazu do Bułgarii nie wpływa na tranzyt gazu przez ten kraj - powiedział.

Czytaj więcej

Ursula von der Leyen: Płacenie za gaz w rublach to naruszenie sankcji UE

Szijjártó tłumaczył w rozmowie z portalem, że Węgry "znalazły rozwiązanie, w którym płacą za gaz w euro na konto w Gazprombanku, który zmienia euro na ruble i przekazuje ruble do spółki Gazprom Eksport".

Szefowa KE, Ursula von der Leyen mówiła w środę, że jeśli kontrakty na dostawę gazu nie mówią wprost, że płatność za rosyjski gaz może być wykonywana w rublach, wówczas jakakolwiek forma płacenia za rosyjski gaz w rosyjskiej walucie stanowi złamanie sankcji nałożonych na Rosję przez UE w związku z wojną na Ukrainie.

85 proc. naszego gazu, 65 proc. naszej ropy, pochodzi z Rosji. Dlaczego? To wynika z posiadanej infrastruktury

Péter Szijjártó, szef MSZ Węgier

27 kwietnia Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Polski i Bułgarii tłumacząc to tym, że odbiorcy w obu krajach odmówili zapłaty za gaz w rublach, czego obecnie domaga się Rosja.

Tymczasem agencja Bloomberg informowała w środę, że 10 europejskich odbiorców gazu z Rosji otworzyło konta w Gazprombanku, które umożliwiają zakup rosyjskiego gazu za ruble. Podmioty z czterech europejskich krajów miały już zapłacić za gaz w ten sposób.

- 85 proc. naszego gazu, 65 proc. naszej ropy, pochodzi z Rosji. Dlaczego? To wynika z posiadanej infrastruktury. Nie robimy tego dla zabawy, nie wynika to z wyboru - mówił szef węgierskiej dyplomacji.

Szijjártó dodał, że Węgry nie mają żadnego alternatywnego źródła sprowadzania surowców energetycznych, które pozwoliłoby im zrezygnować z importu rosyjskiej ropy i gazu w ciągu najbliższych kilku lat.

Pozostało 82% artykułu
Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata