Rosyjski resort dyplomacji stwierdził w opublikowanych komunikatach, że wprowadzone na Amerykanów i Kanadyjczyków sankcje to odpowiedź na „coraz szersze sankcje antyrosyjskie”.

Na listach znalazło się 29 obywateli USA oraz 61 Kanadyjczyków - przedstawicieli władz, biznesmenów, ekspertów i dziennikarzy - którzy według resortu, kierowanego przez Siergieja Ławrowa, odpowiadają za „agendę rusofobii”. Sankcjami objęto też małżonków wysokich rangą urzędników. „Osobom tym odmawia się wjazdu do Federacji Rosyjskiej na czas nieokreślony” - przekazano.

Czytaj więcej

Aerofłot chce odkupić Airbusy. Unijne sankcje mają wyjątki

Na amerykańskiej liście są m.in. wiceprezydent Kamala Harris z mężem, szef Facebooka (Meta) Mark Zuckerberg, rzecznik Pentagonu John Kirby, rzecznik Departamentu Stanu Edward Price, prezes Bank of America Brian T. Moynihan a nawet George Stephanopoulos - dziennikarz stacji ABC.

MSZ zapowiedział też, że „w najbliższej przyszłości” opublikowana zostanie kolejna lista osób z zakazem wjazdu do Rosji.