Amerykański prezydent został zapytany o możliwość użycia broni chemicznej przez Rosjan, gdy opuszczał Biały Dom i rozpoczynał podróż do Europy. W planach Bidena jest wizyta w Brukseli i Warszawie.

Zapytany przez dziennikarza CNN o zagrożenie wojną chemiczną na Ukrainie, Biden powiedział: "Myślę, że jest to realne zagrożenie". Odmówił dalszych wyjaśnień przed wejściem na pokład samolotu Marine One.

Czytaj więcej

Joe Biden w Europie. „Symbol. Ale na kolejny cios sankcjami w Rosję poczekamy”

Zapytany o przesłanie dla partnerów europejskich, odpowiedział: "Powiem im to prosto w twarz, powiem wszystko, co mam do przekazania, powiem to, gdy tam dotrę. Ale z przyjemnością porozmawiam z wami po powrocie".

Oczekuje się, że przywódcy NATO zgodzą się na wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu, wzmocnienie obrony cybernetycznej i zwiększenie liczby ćwiczeń NATO.