Na skutek wydłużania się ludzkiego życia i postępu cywilizacyjnego systematycznie rośnie odsetek ludzi w wieku poprodukcyjnym – to trend szczególnie widoczny w Europie. Niemal co piąta osoba w UE ma minimum 65 lat. Trendy demograficzne i rosnąca świadomość dotycząca zdrowia owocują wzrostem popytu na usługi medyczne.
Informatyka pomaga medycynie
Wsparciem dla służby zdrowia są nowe technologie oraz szeroko rozumiana cyfryzacja. Te procesy mocno przyspieszyły po wybuchu pandemii. Normą jest już dziś e-recepta, czyli elektroniczny dokument, który zastąpił tradycyjną, papierową receptę. Funkcjonuje też Internetowe Konto Pacjenta, na którym można sprawdzić, jak przyjmować lek, czy odebrać kolejną e-receptę bez wizyty w gabinecie (w przypadku choroby przewlekłej i po konsultacji, np. telefonicznej, z lekarzem) mailem lub SMS-em.
Coraz większą popularnością cieszą się też usługi telemedyczne, które rozkwitły w trakcie pandemii. Nadal mają duży potencjał rozwoju. Połowa kadry zarządzającej uważa, że do 2040 r. przynajmniej 25 proc. zabiegów ambulatoryjnych, profilaktyki i opieki długofalowej będzie świadczonych zdalnie. Trzech na czterech ankietowanych przewiduje, że inwestycje w wirtualne zdrowie będą wyższe o ponad jedną czwartą niż teraz, a prawie wszyscy respondenci oczekują, że rozwiązania nowej generacji umożliwią szerokie udostępnianie danych – takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Deloitte Center for Health Solutions razem z American Telemedicine Association.
W służbie zdrowia wykorzystywane są rozwiązania informatyczne, które stają się nieodłączną częścią również innych branż. Mowa tu m.in. o chmurze, analizie danych, internecie rzeczy, rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości oraz algorytmach sztucznej inteligencji. Wspierają one radiologów w szybszym i bardziej precyzyjnym procesie diagnostycznym badań obrazowych, takich jak tomograf czy rezonans. Są już wykorzystywane w praktyce, również w Polsce. Przykładem może być PZU Zdrowie, które wdrożyło w swojej sieci placówek diagnostycznych rozwiązanie, które błyskawicznie analizuje wyniki badania i na ich podstawie może wykryć udar. W dalszej perspektywie program ma zostać rozszerzony o rozpoznawanie kolejnych chorób.
Z kolei Google opracowało algorytm sztucznej inteligencji wyspecjalizowany w analizowaniu zdjęć mammografów i pomagający w profilaktyce raka piersi. Według raportu opublikowanego w „Nature Magazine” sztuczna inteligencja może wykrywać objawy raka piersi lepiej niż radiologowie, jednocześnie zmniejszając liczbę tzw. fałszywych alarmów.