Rząd musiał wprowadzić zmiany w projekcie ustawy, aby wypełnić w nim lukę 17 mld euro po werdykcie Trybunału Konstytucyjnego z Karlsruhe, który nie zezwolił na wykorzystanie w budżecie środków zaoszczędzonych na przeciwdziałaniu skutkom pandemii. Wprowadzone zmiany dotyczą stopniowego wycofania się rządu z subwencji do paliw dla rolników, odroczenia nowego podatku od tworzyw sztucznych i dodatkowych funduszy dla państwowej kolei. Ogłoszono je po dojściu do porozumienia kanclerza Olafa Scholza z ministrem gospodarki Roberterm Habeckiem i ministrem finansów Christianem Lindnerem.
Czytaj więcej
Trzy instytuty badania koniunktury obniżyły prognozy gospodarki Niemiec w 2024 r. po zmianach w budżecie na kolejny rok. Ocena przyszłego roku przez Bundesbank też gorsza.
— Rozmawialiśmy o tym ze sobą intensywnie w ostatnich dniach, bo dostrzegamy obciążenie dotyczące rolników. Zostało znalezione finansowanie dla skorygowanej wersji — cytuje Reuter ministra Habecka.
Politycy uzgodnili, że zamiast nagłego zniesienia ulg podatkowych dla rolników na paliwo rolnicze, subwencje do diesla zostaną zmniejszone o 40 proc. w tym roku, o 30 proc. w 2025 r. i zostaną zlikwidowane w 2026 r. Ponadto rząd odstąpił od planów zniesienia preferencyjnego opodatkowania pojazdów w przemyśle leśnym i drzewnym oraz w rolnictwie. — Razem znaleźliśmy rozwiązanie, które unika nieproporcjonalnego ciężaru nakładanego na sektory rolnictwa i gospodarki leśnej — stwierdził minister rolnictwa Cem Özdemir.
Setki rolników demonstrowały w listopadzie w centrum Berlina przeciwko możliwości utraty ulgi podatkowej na paliwo, teraz szef ich organizacji DBV, Joachim Rukwied uznał, że przyjęte zmiany są za małe. — To może być pierwszy krok. Nasze stanowisko jest bez zmiany: obie propozycje redukcji trzeba usunąć ze stołu. Wyraźnie chodzi o przyszłą drożność naszej branży i o kwestię, czy nadal jest potrzebna krajowa produkcja żywności — powiedział.