W minionym miesiącu deficyt budżetowy skurczył się o 600 miliardów rubli (6,6 mld dolarów) i wynosił zaledwie 1 proc. produktu krajowego brutto (PKB), poinformowało tamtejsze Ministerstwo Finansów, a z obliczeń agencji Bloomberg wynika, że wrzesień był drugim miesiącem z rzędu, kiedy Rosja miała nadwyżkę budżetową.
Czytaj więcej
Takie firmy jak Kamaz, czy rosyjskie państwowe koleje nie miałyby szans na normalne funkcjonowanie w czasach wojny, gdyby nie praca więźniów — pisze „Moscow Times”.
Wprawdzie z powodu sankcji dochody z eksportu ropy naftowej i gazu spadły o 34 proc. rok do roku , ale zrekompensował to 26- proc. skok wpływów z podatków ściąganych z innych sektorów gospodarki.
Po dziewięciu miesiącach deficyt sięgał 1,7 biliona rubli, a dziurę w budżecie pomagał łatać słaby rubel i inflacja.
Jedna trzecia nadwyżki zanotowanej we wrześniu, jak zauważa Bloomberg, była zasługą sezonowego wzrostu wpływów z VAT, a w kolejnych miesiącach będą się one kurczyły.