Prezydent Rosji Władimir Putin zwrócił się do sekretarza ONZ z żądaniem zniesienia przez UE ograniczeń w eksporcie rosyjskich nawozów do krajów rozwijających się – informuje Interfax.
„Korzystając z obecności Zastępcy Szefa Sekretarza Generalnego ONZ, pani DiCarlo, chciałem poprosić Sekretariat ONZ – a przedwczoraj rozmawiałem o tym z Sekretarzem Generalnym ONZ, panem Guterresem – o wpłynięcie na decyzję Komisji Europejskiej, ale nie słowami, a czynem, żądając, aby te restrykcje, które uderzają głownie w kraje rozwijające się zostały zniesione, dając rosyjskim nawozom dostęp do tych rynków” – powiedział Putin, przemawiając na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Putin dodał, że w portach UE obecnie znajduje się 300 tys. ton rosyjskich nawozów. „Jesteśmy gotowi bezpłatnie przekazywać je krajom rozwijającym się” – powiedział prezydent Rosji.
Czytaj więcej
Choć nawozowe koncerny Rosji są prywatne, to Kreml już zadecydował za ich właścicieli - oligarchów. Będzie za darmo dostarczał nawozy potrzebującym krajom Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji. To tylko deklaracja, ale dobrze brzmi. Jest jednak warunek.