Nas uczono – mówił Zbigniew Zapasiewicz – że rola to jest gorset, który aktor ma na siebie nałożyć. Holoubek wprowadził aktorstwo osobiste, osobowościowe, wykorzystywał rolę do tego, żeby od siebie powiedzieć coś o świecie.
„Pan Majewski? Proszę, bilet darmo, prezent. Dość już zarobiłem na pana filmach, chcę się odwdzięczyć"
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas