Iga Świątek, kilkanaście dni po udziale w US Open, przystąpi do rywalizacji w Seulu. Polka potwierdziła występ w imprezie, choć wiele rywalek już się wycofało.
US Open potwierdził, że zarówno u mężczyzn, jak i kobiet na tenisowym szczycie zaistniała dwuwładza. Tourem rządzą dziś Jannik Sinner, Carlos Alcaraz, Iga Świątek oraz Aryna Sabalenka.
Iga Świątek przegrała z Jessicą Pegulą 2:6, 4:6 i odpadła z US Open w ćwierćfinale. Polka winę za niepowodzenie wzięła na siebie, długi sezon to dla niej żadna wymówka.
Nie było usprawiedliwiania się, że sezon za długi, że okoliczności i warunki nie sprzyjały. Iga Świątek spokojnie tłumaczyła, co poszło nie tak. Polka przegrała w ćwierćfinale US Open z Jessiką Pegulą.
Iga Świątek nie była na korcie sobą i w ćwierćfinale US Open zasłużenie przegrała z Jessicą Pegulą 2:6, 4:6 po meczu, który trwał 98 minut. Amerykanka zmierzy się teraz z Karoliną Muchovą.
Po pokonaniu Kamilli Rachimowej i Anastazji Pawluczenkowej Iga Świątek wyeliminowała z US Open trzecią Rosjankę - Ludmiłę Samsonową. Wygrała 6:4, 6:1. Teraz zmierzy się w Nowym Jorku z reprezentantką gospodarzy Jessicą Pegulą.
Iga Świątek w trzeciej rundzie US Open pokonała 6:4, 6:2 Anastazję Pawluczenkową, ale więcej niż o tym zwycięstwie mówi się i pisze o nietypowym zagraniu liderki rankingu WTA.
Carlos Alcaraz zapłacił za intensywny sezon i odpadł w drugiej rundzie US Open po porażce z Boticem van de Zandschulpem. Porażka Hiszpana to sensacja, ale takich może być więcej.
Iga Świątek zagrała swój najlepszy mecz podczas tegorocznego US Open i pokonała Anastasiję Pawluczenkową 6:4, 6:2. Polka w czwartej rundzie zmierzy się z Ludmiłą Samsonową.