Po porażce Polski ze Słowacją: Chaos i improwizacja
Polscy piłkarze najlepiej współpracowali podczas śpiewania Mazurka Dąbrowskiego. Sztab zagranicznych trenerów nie śpiewał, bo to nie ich hymn. Przyjechali jako najemnicy mający poprowadzić kadrę do sukcesów, ale jakoś nie znajdują z zawodnikami wspólnego języka.