Choć malkontenci narzekają, że PPK rosną zbyt wolno, a liczba ich uczestników jest daleka od oczekiwań, to ci, którzy do nich przystąpili, raczej się nie skarżą.
Ogólnoeuropejski indywidualny produkt emerytalny daje w Polsce możliwość korzystania z ulg podatkowych. I na to głównie uwagę zwracają korzystający – wynika z pierwszych badań na ten temat.
Plus: dzięki PPK zaczęliśmy myśleć o emeryturach, a liczba oszczędzających na nie wzrosła z 1 mln do 5 mln. Minus: mimo dopłat od pracodawcy i państwa, które dają PPK przewagę nad innymi produktami, ponad połowa uprawnionych z nich nie korzysta.
Średnio na 2,85 (w skali 1-5) ocenili swoją wiedzę finansową badani na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW. Największe braki odczuwamy w zakresie cyberbezpieczeństwa, inwestowania i systemu podatkowego.
W lutym inwestorzy indywidualni przeznaczyli na zakup obligacji skarbowych ponad 4,5 mld zł, a w dwóch pierwszych miesiącach roku już ponad 10 mld zł. Takiego popytu na te instrumenty jeszcze w Polsce nie było.
Polacy oszczędzają. Większości z nas udało się zgromadzić w zeszłym roku jakieś oszczędności, a wśród najmłodszych dorosłych zaoszczędził coś niemal każdy. Wzrosły też chęci do inwestycji.
Oszczędzać chce w tym roku 40 proc. osób, kolejne 20 proc. planuje odłożyć określoną kwotę, by mieć poduszkę finansową, a 7 proc. zamierza inwestować - wynika z badań.
Po spadku stóp procentowych NBP zmniejszy się atrakcyjność lokat bankowych, zyskiwać za to mogą alternatywne formy oszczędzania – mówi Bartosz Turek, główny analityk HREIT, w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Choć dochody gospodarstw domowych zaczęły realnie rosnąć, nieoczekiwanie skłonność do wydawania zaczęła spadać. Efekt: pieniędzy na kontach bankowych gwałtownie przybywa.