Solo dining czyli samotne jedzenie w restauracjach, jeszcze niedawno budziło mieszane uczucia. Dziś staje się coraz bardziej popularne i akceptowane. W pędzącym świecie to sposób na oderwanie się od codziennych obowiązków i skupienie na przyjemności jedzenia.
Bangkok? Dubaj? A może Pekin? Nic z tych rzeczy. Wszystkie te metropolie, słynące ze świetnej kuchni, musiały uznać wyższość Europy w rankingu miast przygotowanym przez popularny serwis „Time Out”.
Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) odkryli, że ograniczenie ilości produktów odzwierzęcych w diecie pomogłoby w odsunięciu przekroczenia progu 1,5°C o 10-15 lat.
Sieć popularnych hoteli wakacyjnych RIU wdraża procedury, dzięki którym zamierza ograniczyć marnowanie jedzenia. Trzy jej obiekty na Majorce przeszły już audyt i dostały certyfikaty.
Tatar z serca wołowego, golonka w chlebie lub na puree grochowym i inne przysmaki można zjeść w kieleckich lokalach w ramach I Festiwalu Tatarowo-Golonkowych Jawnożerców imienia Pawła Kotwicy.
Zdrowa relacja z jedzeniem polega na tym, żeby nie wykorzystywać jedzenia do tego, czym ono nie jest – mówi dr Magdalena Golachowska, psychodietetyczka.
Restauracje zrezygnowały z serwowania dań z mięsa tworzonego bez udziału zwierząt. Producentów przytłaczają wysokie koszty produkcji, ale się nie poddają.
Wśród Polaków sukcesywnie wzrasta liczba zwolenników wegańskiego stylu życia. Najnowsze badanie pokazuje, co stanowi najsilniejszą motywację do dokonania takiego wyboru.