W piątek 3 listopada mijają dwa tygodnie poszukiwań Grzegorza Borysa. W akcji poszukiwań mężczyzny bierze udział około tysiąca przedstawicieli policji, Straży Granicznej, straży pożarnej oraz Żandarmerii Wojskowej. Jak poinformowała w komunikacie Komenda Wojewódzka Policja w Gdańsku, zdecydowano o zawężeniu terenu poszukiwań do dwóch hektarów. Działania koncentrują się wokół rejonu zbiornika wodnego Lepusz, który znajduje się w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Zdaniem policjantów i żandarmów wojskowych, w tym miejscu może znajdować się poszukiwany Grzegorz Borys. "Decyzja o zawężeniu poszukiwań wynika z konkretnych informacji i zabezpieczonych śladów, które policjanci i żandarmi zdobyli i zabezpieczyli w wyniku dotychczasowej pracy nad tą sprawą" - podała policja.
Czytaj więcej
Wciąż prowadzone jest poszukiwanie 44-letniego Grzegorza Borysa, który podejrzany jest o zabójstwo sześcioletniego chłopca w Gdyni. Policja zdecydowała o zawężeniu terenu poszukiwań do 2 hektarów.
Poszukiwania Grzegorza Borysa w "skrajnie trudnym" terenie
"Przeszukiwany teren jest skrajnie trudny i niebezpieczny, obfituje w mokradła, grzęzawiska i trudno dostępne miejsca. Mimo sprawdzenia zbiornika przez nurków wojskowych oraz strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego Gdańsk nie zdołano dotrzeć do wszystkich części tego terenu, z tego powodu do jego przeszukiwania będzie wykorzystywany specjalistyczny sprzęt. Aby dokładnie i bezpiecznie przeszukać ten teren trwają konsultacje z ekspertami m.in. z zakresu hydrologii" - podano w komunikacie.