W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyło się w poniedziałek spotkanie ministrów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Powodem spotkania była sytuacja na Białorusi w związku z obecnością najemników z Grupy Wagnera oraz pojawianiem się nielegalnych migrantów na granicach.
Po spotkaniu szef MSWiA Mariusz Kamiński powiedział, że od wielu tygodni sytuacja na granicy z Białorusią eskaluje i obserwowana jest ponowna presja nielegalnej migracji.
Czytaj więcej
1 września ruszą ćwiczenia na białoruskich poligonach przy granicy z Polską. Łukaszenko uspokaja, że nie szykuje z Putinem ataku na Polskę.
- Mamy nowy element. Od kilku tygodni na terenie Białorusi stacjonuje duża liczba najemników z tzw. Grupy Wagnera. Jest to grupy kilku tysięcy osób. Grupa wybitnie niebezpieczna, stanowiąca bardzo realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i obywateli Białorusi, zwykłych obywateli Białorusi, jak i dla całego regionu - mówił minister.
Sąsiedzi Białorusi żądają wyrzucenia z kraju Grupy Wagnera
Wydaliśmy dziś oświadczenie, w którym mówimy, że dwie rzeczy są niezbędne, aby ustabilizować sytuację na naszej granicy z Białorusią. Zażądaliśmy od władz w Mińsku, od reżimu Łukaszenki natychmiastowego opuszczenia przez Grupę Wagnera terenu Białorusi oraz natychmiastowego opuszczenia strefy przygranicznej przez nielegalnych migrantów gromadzonych tam przy służby białoruskie i odesłanie tych migrantów do krajów ich pochodzenia - przekazał Kamiński.