Szef rządu w czasie piątkowej sesji Q&A na Facebooku został zapytany m.in. o to „czy podałby rękę Angeli Merkel i Gerhardowi Schröderowi”, byłym kanclerzom Niemiec. Na temat poprzedniczki Olafa Scholza Morawiecki nie odpowiedział, natomiast zdecydowanie zadeklarował, że Schröderowi ręki by nie podał.
- Dlatego przede wszystkim, że uważam jego politykę za skrajnie błędną, za politykę, która doprowadziła do tej siły Rosji, którą ona dzisiaj dysponuje. To kanclerz Schröeder stoi za tym, że wybudowano w ogóle Nord Stream 1, a potem, że zaczęto budować Nord Stream 2 - tłumaczył premier.
- W ogóle uważam to za straszny skandal, że taki gość, który był kanclerzem Niemiec, poszedł do pracy jako przewodniczący czy członek rady nadzorczej ruskiej firmy. To jest coś strasznego. Wstyd kompletny. Wstyd na całe Niemcy - dodał Morawiecki, zwracając uwagę, że podobnych przypadków było więcej. Były kanclerz Austrii Wolfgang Schuessel miał posadę w rosyjskim koncernie naftowym Łukoil, jeden z jego poprzedników Christian Kern pracował z kolei dla rosyjskich kolei. Obaj po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zrezygnowali z tych stanowisk. Z kolei była szefowa austriackiej dyplomacji Karin Kneissl, na której weselu bawił Władimir Putin, należała do rady dyrektorów Rosnieftu.
Czytaj więcej
Polska, 38 milionów ludzi, doskonale wie, że kiedy ktoś będzie ją napadać, to będzie ją bronić łącznie 76 milionów ludzi, bo my będziemy po waszej stronie - mówił w wywiadzie dla polskich mediów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- No po prostu w głowie się nie mieści, jak ci ludzie mogą w ten sposób zrobić, jak oni mogli w ten sposób zadziałać - mówił premier, podkreślając, że „polityka Niemiec, Francji była błędna”, ponieważ polegała na „zawierzeniu Rosji”. - Oni dzisiaj to wiedzą i nie jest sztuką, żeby rozmawiać o przeszłości. Ja znam wielu profesorów analizy retrospektywnej i każdy wie, co było najlepiej zrobić dwa lata temu, albo piętnaście lat temu. Sztuką jest dzisiaj wypracować najlepsze rozwiązania w tych dramatycznych okolicznościach, w których się znajdujemy - zauważył.