Laserowy system ma być w stanie przechwycić "wszystko" co zostanie wystrzelone w kierunku Izraela - w tym pociski dalekiego i średniego zasięgu, rakiety, pociski moździerzowe, a także drony - twierdzi przedstawiciel izraelskich władz w rozmowie z AFP.
Nowa technologia, która ma być testowana w tym roku, nie będzie potrzebować amunicji, będzie zasilana prądem elektrycznym - twierdzi rozmówca AFP.
Lasery mają być uzupełnieniem dla istniejącego już systemu ochrony powietrznej Izraela, na który składa się system określany jako Żelazna Kopuła (chroni Izrael przed pociskami krótkiego zasięgu), system określany jako Proca Dawida (chroni Izrael przed rakietami średniego zasięgu) i system określany jako Strzała, który chroni Izrael przed pociskami długiego zasięgu.
Na razie nie wiadomo kiedy nowa broń osiągnie gotowość operacyjną.
AFP, powołując się na emerytowanego generała izraelskiego Isaaca Ben Israela podaje, że Izrael pracuje nad laserowymi systemami obrony powietrznej przez ponad 30 lat.