Praca na rzecz domu to także praca, choć często nie jest tak postrzegana. Szacuje się, że kobieta poświęca średnio 160 godzin miesięcznie na „drugi etat" podczas wykonywania zajęć domowych.
W Dzień Matki tradycyjnie obdarowujemy nasze mamy upominkami. Czasami towarzyszy im również „zwolnienie" mamy z wykonywania domowych obowiązków, aby odpoczęła w swoje święto. To miły gest, ale utrwala przekonanie, że prace domowe to domena kobiety, a inni domownicy jej „pomagają". Ideą kampanii „Równość zaczyna się w domu" jest zwrócenie uwagi na konieczność sprawiedliwego dzielenia się obowiązkami.
Kampania, za której koncepcją stoi krakowska agencja Dziadek do orzechów, to przykuwająca uwagę, nieco groteskowa i w oczywisty sposób przerysowana odsłona reklam dla mężczyzn. Rdzeniem kreacji są fikcyjne środki czystości. Pełnią one funkcję produktów dedykowanych panom, którzy – jak dowodzą statystyki – prawie nigdy nie zajmują się domem w pojedynkę, bez pomocy kobiet. Te zaś w większości biorą wszystkie obowiązki na swoje barki.
Odkurzacz-bolid prosto z Formuły 1, żrący, okrutnie męski płyn do mycia szyb z wyciągiem z meksykańskiego kaktusa czy ważący 55 kilogramów mop chromowo-molibdenowy do łączenia sprzątania z treningiem – oto kreacje, które swoją absurdalnością mają zwrócić uwagę na temat nierównego podziału obowiązków domowych.
Żyjemy w społeczeństwie tradycyjnym, w którym sfera publiczna jest przede wszystkim domeną mężczyzn, a wszystko, co się wiąże z prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi, wciąż spoczywa na barkach kobiet. Pomimo kilkudziesięciu lat życia w systemie, który na sztandarach miał równouprawnienie płci, tradycyjny model ról społecznych kobiet i mężczyzn w sferze domowej wciąż opiera się przemianom w szeroko rozumianej kulturze demokratycznej. Model tradycyjny kruszeje, co wiąże się z rosnącą świadomością kobiet i ich awansem w innych sferach życia, wciąż jednak nierówny podział obowiązków domowych ogranicza wielu kobietom możliwości rozwoju zawodowego i udziału w życiu społeczno-politycznym. Przez tę kampanię chcemy zachęcić kobiety do większej asertywności w budowaniu partnerskich relacji z mężczyznami i do stawiania im większych wymagań w zakresie obowiązków domowych. Przede wszystkim jednak chcemy zaapelować do samych mężczyzn, aby w równym stopniu przyjęli odpowiedzialność za dom i byli prawdziwymi partnerami, a nie tylko pomocnikami swoich matek, żon i partnerek. Równość w domu to kwestia elementarnej sprawiedliwości społecznej, ale też inwestycja w lepszy świat dla kobiet i mężczyzn – mówi Urszula Nowakowska, prezeska Fundacji Centrum Praw Kobiet.