Jak donosi agencja Reutera, powołując się na Alego Qusasa, burmistrza miasta Younine w Libanie, w nocnym izraelskim nalocie na trzypiętrowy budynek zginęło 23 Syryjczyków, głównie kobiety i dzieci. W Libanie żyje około 1,5 miliona Syryjczyków, którzy uciekli tam przed wojną domową.
Apele o zawieszenie broni
O natychmiastowe, 21-dniowe zawieszenie broni na granicy izraelsko-libańskiej zaapelowały m.in. Stany Zjednoczone i Francja, wyrażając poparcie dla zawieszenia broni w Strefie Gazy po intensywnych dyskusjach prowadzonych w środę w ONZ.
Czytaj więcej
Grupa państw Zachodu, w skład której wchodzą m.in. USA, Wielka Brytania i Unia Europejska, apelują o tymczasowe zawieszenie broni w Libanie w związku z eskalacją konfliktu między Izraelem a Hezbollahem.
Wezwanie to Mikati "przyjął z zadowoleniem", ale stwierdził, że kluczem do jego wdrożenia jest to, czy Izrael, który przesuwa wojska coraz bliżej Libanu, będzie gotów przestrzegać rezolucji międzynarodowych. Zapytany, czy zawieszenie broni może zostać wkrótce osiągnięte, Mikati odpowiedział Reuterowi: - Mam nadzieję, że tak.