Wojsko nie wydało nakazu ewakuacji placówki, ale pacjenci i personel, którzy tam przebywają, obawiają się, że szpital może zostać wciągnięty w walkę lub stać się celem izraelskiego nalotu.
Lekarze bez Granic, międzynarodowa organizacja charytatywna znana pod francuskim skrótem MSF (Médecins Sans Frontières) poinformowała, że niedzielna eksplozja około 250 metrów od szpitala wywołała panikę, przyspieszając exodus. W rezultacie MSF rozważa, czy na razie zawiesić leczenie ran, jednocześnie starając się utrzymać leczenie ratujące życie.
Czytaj więcej
Premier Izraela Beniamin Netanjahu nakazał wstrzymać ewakuację medyczną 150 palestyńskich dzieci ze Strefy Gazy - donoszą izraelskie media. Decyzja zapadła po ataku Hezbollahu na Wzgórza Golan.
Przed wydaniem nakazu ewakuacji, który dotyczy obszarów mieszkalnych oddalonych o około kilometr, w szpitalu leczonych było blisko 600 pacjentów. Pozostało około 100, w tym siedmiu na oddziale intensywnej terapii i ośmiu na oddziale dziecięcym.
Izrael atakuje szpitale. Kiedy placówka medyczna może stracić status chronionej?
Izraelskie wojsko twierdzi, że nakazy ewakuacji zostały wydane w celu ochrony cywilów i nie obejmowały pobliskich szpitali ani placówek medycznych. Dodało również, że poinformowało palestyńskich urzędników ds. zdrowia, że placówki nie muszą być ewakuowane.