Prezydenci USA i Ukrainy podpisali porozumienie o bezpieczeństwie. "Pomost do NATO"

Prezydent USA Joe Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisali w czwartek 10-letnie dwustronne porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, którego celem jest wzmocnienie obrony Ukrainy przed Rosją.

Publikacja: 13.06.2024 21:16

Prezydenci USA i Ukrainy Joe Biden i Wołodymyr Zełenski

Prezydenci USA i Ukrainy Joe Biden i Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 841

Porozumienie, podpisane na marginesie szczytu G7 we Włoszech, ma na celu zobowiązać przyszłe administracje Stanów Zjednoczonych do wspierania Ukrainy, nawet jeśli były prezydent Donald Trump wygra listopadowe wybory i wróci do Białego Domu.

Podpisane porozumienie ma stanowić ramy dla długoterminowych wysiłków Stanów Zjednoczonych na rzecz rozwoju przestarzałych sił zbrojnych Ukrainy. „Strony uznają to porozumienie za wsparcie pomostu prowadzącego do ostatecznego członkostwa Ukrainy w sojuszu NATO” – czytamy także  w tekście.

Czytaj więcej

NATO już nie wstydzi się pomocy dla Ukrainy. Ministrowie obrony przyjmą nowy plan?

- Naszym celem jest długoterminowe wzmocnienie wiarygodnych zdolności Ukrainy do obrony i odstraszania  – powiedział Biden po oficjalnym podpisaniu dokumentu..

Zełenski od dawna zabiegał o członkostwo w NATO, ale sojusznicy powstrzymywali się od podjęcia tego kroku. Głównym powodem był artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który stanowi, że  atak na któregoś z członków Sojuszu powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie same.

Napaść na Ukrainę? Reakcja w 24 godziny

W przypadku zbrojnego ataku lub groźby takiego ataku przeciwko Ukrainie najwyżsi urzędnicy amerykańscy i ukraińscy spotkają się w ciągu 24 godzin, aby skonsultować się w sprawie reakcji i ustalić, jakie dodatkowe potrzeby obronne są wymagane dla Ukrainy – stanowi porozumienie.

Na mocy porozumienia Stany Zjednoczone potwierdzają swoje wsparcie dla obrony przez Ukrainę jej suwerenności i integralności terytorialnej w obliczu ponownego nacisku Rosji na wschodni front Ukrainy.

Czytaj więcej

Miedwiediew szczuje Rosjan: Zamieńmy ich życie w koszmar

„Aby zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo, obie strony uznają, że Ukraina potrzebuje znacznych sił militarnych, solidnych zdolności i stałych inwestycji w swoją bazę przemysłową obronną, zgodnych ze standardami Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO)” – czytamy w tekście.

Reuters: Przyszłość porozumienia niejasna

Agencja Reuters zauważa, że ponieważ Donald Trump wyprzedza Joe Bidena w wielu sondażach wyborczych przed listopadowymi wyborami prezydenckimi, przyszłość podpisanego dziś porozumienia „pozostaje niejasna”.

Trump wielokrotnie wyrażał sceptycyzm co do dalszej walki Ukrainy, zapewniając nawet, że jeśli wróci do Białego Domu,  zakończy konflikt już pierwszego dnia swojego urzędowania. Trump nalegał także, aby Europa wzięła na siebie większy ciężar wspierania Kijowa.

Porozumienie, podpisane na marginesie szczytu G7 we Włoszech, ma na celu zobowiązać przyszłe administracje Stanów Zjednoczonych do wspierania Ukrainy, nawet jeśli były prezydent Donald Trump wygra listopadowe wybory i wróci do Białego Domu.

Podpisane porozumienie ma stanowić ramy dla długoterminowych wysiłków Stanów Zjednoczonych na rzecz rozwoju przestarzałych sił zbrojnych Ukrainy. „Strony uznają to porozumienie za wsparcie pomostu prowadzącego do ostatecznego członkostwa Ukrainy w sojuszu NATO” – czytamy także  w tekście.

Pozostało 83% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany