Na Ukrainę wróciło stu jeńców. Wśród nich obrońcy Azowstalu

W ramach ostatniej wymiany więźniów z Rosją Ukraina sprowadziła z niewoli rosyjskiej kolejnych 100 Ukraińców. Uwolniono także 100 jeńców rosyjskich.

Publikacja: 08.02.2024 21:08

Wród wymienionych jeńców jest 82 obrońców Azowstalu

Wród wymienionych jeńców jest 82 obrońców Azowstalu

Foto: X/Flash

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 715

"Kolejnych stu Ukraińców wróciło do domu, na Ukrainę. Gwardia Narodowa, Straż Graniczna, żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy. Większość z nich broniła Mariupola" -  napisał w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski.

Zełenski poinformował, że do tej pory udało się uwolnić 3135 żołnierzy i dodał, że trwają usilne prace nad sprowadzeniem pozostających w rosyjskiej niewoli jeńców. Podziękował tez Zjednoczonym Emiratom Arabskim za pośredniczenie w negocjacjach i pomoc w organizacji wymiany.

Centrala Koordynacyjna ds. Traktowania Jeńców Wojennych stwierdziła, że ​​jest to 51. wymiana więźniów od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę.

Więźniowie zwolnieni w ramach tej wymiany to 49 funkcjonariuszy gwardii narodowej, 25 funkcjonariuszy straży granicznej i 26 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym 11 żołnierzy obrony terytorialnej. Wszyscy to szeregowcy i sierżanci. Osiemdziesięciu czterech z nich broniło Mariupola (w tym 82 obrońców Azowstalu), pozostali pełnili służbę bojową na frontach donieckim i ługańskim.

Wśród jeńców jest m.in. medyk, który w najtrudniejszych warunkach w Azowstalu ratował dwóch rannych braci, Mykołę i Romana.

Co najmniej 28 uwolnionych więźniów ma obrażenia lub jest poważnie chorych. Najstarszy ma 62 lata, najmłodszy 20.

Katastrofa Iła-76

Poprzednia wymiana miała miejsce 31 stycznia. Według władz rosyjskich na Ukrainę przewieziono 195 pracowników Sił Zbrojnych Ukrainy, a z ukraińskiej niewoli wróciło195 rosyjskich żołnierzy. Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski powiedział wówczas, że w wyniku wymiany na Ukrainę wróciło 207 osób.

Czytaj więcej

Zestrzelenie rosyjskiego Iła-76. Kto tu strzelał, kogo zabił

Styczniowa wymiana była pierwszą po katastrofie samolotu Ił-76 w obwodzie biełgorodzkim 24 stycznia. Według oświadczenia rosyjskiego Ministerstwa Obrony na pokładzie samolotu znajdowało się 65 ukraińskich jeńców wojennych, których przewożono na wymianę do Biełgorodu. Mówi się, że wszyscy na pokładzie zginęli. Rosyjskie władze twierdzą, że samolot został zestrzelony przez Ukrainę.

Przedstawiciele władz ukraińskich, w tym Zełenski, nie potwierdzili, ani nie zaprzeczyli rosyjskiej wersji wydarzeń. Potwierdzili, że rzeczywiście przygotowywano wymianę, ale do niej nie doszło.

Kijów zarzuca Moskwie wykorzystywanie kwestii losów więźniów do wpływania na opinię publiczną na Ukrainie. Władze ukraińskie wezwały do ​​wszczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy.

"Kolejnych stu Ukraińców wróciło do domu, na Ukrainę. Gwardia Narodowa, Straż Graniczna, żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy. Większość z nich broniła Mariupola" -  napisał w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski.

Zełenski poinformował, że do tej pory udało się uwolnić 3135 żołnierzy i dodał, że trwają usilne prace nad sprowadzeniem pozostających w rosyjskiej niewoli jeńców. Podziękował tez Zjednoczonym Emiratom Arabskim za pośredniczenie w negocjacjach i pomoc w organizacji wymiany.

Pozostało 82% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany