W sobotę rano, 7 października, Hamas wystrzelił co najmniej 2,5 tys. rakiet w kierunku Izraela, a bojownicy tej terrorystycznej organizacji w wielu miejscach przekroczyli granicę Izraela atakując cywilów i przygraniczne miasta. Atak zaskoczył Izrael i stanowił największe naruszenie granic tego państwa od wojny Jom Kippur z 1973 roku.
Hamas zaatakował Izrael, Izrael atakuje Strefę Gazy
W odwecie za atak izraelskie lotnictwo zaczęło atakować cele związane z Hamasem w Strefie Gazy, ale izraelskie rakiety miały trafiać też w budynki mieszkalne.
Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia podało, że w atakach Izraela na Strefę Gazy zginęło jak dotąd 413 Palestyńczyków, w tym 78 dzieci, a 2 300 osób zostało rannych.
Czytaj więcej
W odpowiedzi na atak Hamasu rząd Netanjahu w odwecie bombarduje Strefę Gazy. Wydaje się jednak, że negocjacji z agresorem nie uniknie.
"Jako okupacyjna siła Izrael nie ma prawa (...) brać na cel bezbronnych cywilów w Strefie Gazy lub gdziekolwiek indziej w Palestynie" - oświadczył palestyński MSZ potępiając "barbarzyńską kampanię śmierci i zniszczenia".