Think tank: Grupa Wagnera na Białorusi nie stanowi zagrożenia dla Ukrainy i Polski

Prezydent Rosji Władimir Putin i samozwańczy przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenko zintensyfikowali swoje działania informacyjne przeciwko Zachodowi, twierdząc, że kontrofensywa Ukrainy rzekomo zakończyła się niepowodzeniem i przekonując, że Grupa Wagnera rzekomo stanowi zagrożenie dla Polski - wynika z raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 24.07.2023 07:37

Aleksander Łukaszenko mówił w niedzielę, że Grupa Wagnera chce "jechać na wycieczkę do Warszawy i Rz

Aleksander Łukaszenko mówił w niedzielę, że Grupa Wagnera chce "jechać na wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa"

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 516

"Wysocy rangą przywódcy zachodni i ukraińscy oraz analitycy ISW nadal uważają, że jest zbyt wcześnie, aby oceniać ukraińską kontrofensywę, ponieważ Ukraina nadal dysponuje znacznymi niewykorzystanymi wyszkolonymi siłami i zachowuje zdolność do rozpoczęcia decydujących operacji w dowolnym czasie i miejscu" - informuje w swoim raporcie waszyngtoński think tank.

"Nic nie wskazuje na to, że najemnicy z Grupy Wagnera na Białorusi dysponują ciężką bronią niezbędną do poważnej ofensywy przeciwko Ukrainie lub Polsce. Warunkiem porozumienia Putin-Łukaszenko-Prigożyn, które zakończyło zbrojny bunt, było przekazanie przez prywatną firmę Prigożyna takiej broni rosyjskiemu Ministerstwu Obrony" - dodają analitycy.

Czytaj więcej

Rosja obwinia Ukrainę o „atak terrorystyczny” po tym, jak dwa drony spadły na Moskwę

ISW wskazuje również, że zdjęcie głównej bazy Grupy Wagnera na Białorusi pokazuje, że pojazdy zaparkowane w bazie i wokół niej to głównie setki samochodów osobowych, małych ciężarówek i około 35 naczep.

"Siły Wagnera na Białorusi nie stanowią zagrożenia militarnego dla Polski lub Ukrainy, dopóki nie zostaną dozbrojone w sprzęt zmechanizowany" - uważa ISW.

Łukaszenko: Grupa Wagnera chce na Zachód

W niedzielę Aleksander Łukaszenko w rozmowie z Władimirem Putinem mówił, że najemnicy z Grupy Wagnera deklarują chęć skierowania się na Zachód.

- Może nie powinienem tak mówić, ale powiem, że wagnerowcy zaczęli nas stresować. Proszą o wyjazd na Zachód: "Pozwólcie nam jechać!" - mówił.

Czytaj więcej

Łukaszenko w rozmowie z Putinem: Wagnerowcy chcą jechać na wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa

Dodał, że najemnicy Jewgienija Prigożyna mówili mu o "wycieczkach do Warszawy i Rzeszowa".

"Wysocy rangą przywódcy zachodni i ukraińscy oraz analitycy ISW nadal uważają, że jest zbyt wcześnie, aby oceniać ukraińską kontrofensywę, ponieważ Ukraina nadal dysponuje znacznymi niewykorzystanymi wyszkolonymi siłami i zachowuje zdolność do rozpoczęcia decydujących operacji w dowolnym czasie i miejscu" - informuje w swoim raporcie waszyngtoński think tank.

"Nic nie wskazuje na to, że najemnicy z Grupy Wagnera na Białorusi dysponują ciężką bronią niezbędną do poważnej ofensywy przeciwko Ukrainie lub Polsce. Warunkiem porozumienia Putin-Łukaszenko-Prigożyn, które zakończyło zbrojny bunt, było przekazanie przez prywatną firmę Prigożyna takiej broni rosyjskiemu Ministerstwu Obrony" - dodają analitycy.

Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym