Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. 11 listopada najeźdźcy porzucili okupowany od początku marca Chersoń. Obrońcy zachowują ostrożność. Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Zełenskiego przekazał, że Rosjanie opuszczając miasto, zaminowali je. W Chersoniu nie ma też prądu.
Sołowjow stwierdził, że rosyjska "wojskowa operacja specjalna" w Ukrainie "to najpoważniejsza, najtrudniejsza wojna religijna".
- To prawda, nikt nie może na to poradzić. Nadal nie możemy pojąć, że celem tej wojny jest nasze zniszczenie. Czy ktoś ma co do tego wątpliwości? - pytał. I wyjaśniał, że w trwającej wojnie "mały demon Zełenski wraz ze swoimi najemnikami działa w imieniu totalnego zła”.
Zdaniem Sołowjowa jedynym celem NATO jest "anihilacja" Rosji, sojusz innych celów nie ma.
- Chcą zniszczyć Rosję, ponieważ pomimo ateistycznej sowieckiej przeszłości Rosja jest krajem tradycyjnych wartości - mówił Sołowjow, dodając, że naród rosyjski jest "wielkim narodem prawosławnym, muzułmańskim, buddyjskim".