Walczył w Legionie Cudzoziemskim. Na Ukrainie zginął żołnierz z Nowej Zelandii

W walkach na Ukrainie zginął Dominic Abelen, pierwszy Nowozelandczyk, który poległ w trwającym od pół roku konflikcie.

Publikacja: 25.08.2022 08:02

Ukraińscy żołnierze na południu Ukrainy, fot. ilustracyjna z 17 sierpnia

Ukraińscy żołnierze na południu Ukrainy, fot. ilustracyjna z 17 sierpnia

Foto: Oleksandr GIMANOV / AFP

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 183

W wydanym oświadczeniu Nowozelandzkie Siły Zbrojne poinformowały, że "żołnierz armii Nowej Zelandii, który przebywał na bezpłatnym urlopie i nie pełnił czynnej służby" zginął na Ukrainie. W kolejnym komunikacie przekazano, że 30-letni kapral Dominic Abelen służył w nowozelandzkiej armii przez 10 lat. W przeszłości był na misji w Iraku. Zanim udał się na Ukrainę, stacjonował w bazie w Christchurch. Żołnierz nie poinformował sił zbrojnych swego kraju, że leci na Ukrainę ani nie prosił o pozwolenie.

Znajomi poległego żołnierza przekazali, że zaciągnął się on do walczącego po stronie ukraińskiej w wojnie Rosji z Ukrainą Legionu Cudzoziemskiego. Abelen jest pierwszym obywatelem Nowej Zelandii, którego śmierć w walkach na Ukrainie potwierdzono. Wcześniej zginęli członkowie legionu z Wielkiej Brytanii, USA, Australii i Gruzji.

Czytaj więcej

Pomoc Polski i Polaków dla Ukrainy. Dworczyk: Ponad 17 mld zł

Przełożeni nowozelandzkiego żołnierza nie chcieli komentować jego śmierci, ponieważ Abelen nie pełnił czynnej służby. Dowódca wspomina żołnierza jako lubianego i szanowanego.

Ojciec poległego żołnierza oświadczył, że syn nie poinformował go, że udaje się na Ukrainę. "Wiedział, że mu to wyperswadujemy. Wiedział też, jakie ryzyko wiąże się z wyjazdem" - czytamy.

W wydanym oświadczeniu Nowozelandzkie Siły Zbrojne poinformowały, że "żołnierz armii Nowej Zelandii, który przebywał na bezpłatnym urlopie i nie pełnił czynnej służby" zginął na Ukrainie. W kolejnym komunikacie przekazano, że 30-letni kapral Dominic Abelen służył w nowozelandzkiej armii przez 10 lat. W przeszłości był na misji w Iraku. Zanim udał się na Ukrainę, stacjonował w bazie w Christchurch. Żołnierz nie poinformował sił zbrojnych swego kraju, że leci na Ukrainę ani nie prosił o pozwolenie.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany