- Jeśli będzie taka konieczność (uderzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej - red.), to proszę mi wierzyć, nikt nie zawaha się przed podpisaniem tego, co trzeba podpisać, żeby zniszczyć cele, o których pan mówi - powiedział Daniłow.
- Co więcej, wypowiedź prezydenta, że damy odpowiedź na tych terytoriach, z których wszystko pochodzi, potwierdza to... Jesteśmy świadomi wszystkich strzałów oddanych przez rakiety, samoloty czy okręty przeciwko naszemu krajowi - dodał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony
Daniłow podkreślił, że niemal 3/4 rosyjskich pocisków spada na infrastrukturę cywilną: szkoły, szpitale, centra handlowe, domy kultury.
Jego zdaniem trwająca wojna zakończy się dekolonizacją Rosji. - Pozbędzie się ona (Rosja - red.) kolonii, które kiedyś zagarnęła dla siebie, skolonizowała całe narody, pozbawiła je języka, historycznej przeszłości. W wyniku tej bezczelnej wojny, którą rozpętała na naszym terytorium, zostanie tego wszystkiego pozbawiona - mówił.