W obszernym wywiadzie udzielonym Agence France Presse Łukaszenko zapewniał, że nie ma innego przywódcy, który miałby lepsze stosunki z Władimirem Putinem niż on. Białoruski przywódca przekonywał, że wprost, bez owijania w bawełnę, rozmawia z Putinem, "jak ze starszym bratem".
- Oczywiście nie mogę powiedzieć, o czym rozmawiam z Putinem, ale mamy bardzo godne, szczere i otwarte relacje, szczególnie teraz - mówił Łukaszenko.
Samozwańczy prezydent Białorusi podtrzymuje narrację forsowaną przez Moskwę, że to Ukraina sprowokowała Rosję do rozpoczęcia inwazji, a masakry, jakie miały miejsce w Buczy i wielu innych miejscowościach są w rzeczywistości "inscenizacjami" urządzonymi przez państwa NATO.
W wywiadzie padło pytanie o możliwość użycia przez Rosję broni nuklearnej, która to groźba pojawia się w przekazach już od kilku tygodni.