Do zdarzenia miało dojść w połowie marca w okolicach Kijowa.
"Dowody przeciwko siłom rosyjskim są przytłaczające" - napisała grupa zajmująca się wolnością prasy we wstępie do raportu na swojej stronie internetowej.
Urodzony w 1981 roku Lewin był dokumentalistą i od 2013 roku sporadycznie uczestniczył w relacjach agencji Reutera z kraju. Zaginął 13 marca, w dniu, w którym według organizacji został stracony.
Czytaj więcej
Brytyjski wywiad wojskowy uważa, że impet Rosji w wojnie na Ukrainie wyhamuje w ciągu najbliższych kilku miesięcy, ponieważ jej armia wyczerpie swoje zasoby - powiedział brytyjski premier Boris Johnson.
Reporterzy bez Granic poinformowali, że zbadali dowody na miejscu zbrodni. Zabezpieczono kule i spalony samochód fotoreportera. Wykonano zdjęcia ciał oby mężczyzn, gdy odkryto je 1 kwietnia.