Andrés Manuel López Obrador nie powiedział wprost, że to NATO i Stany Zjednoczone obwinia za "niemoralną" politykę wobec rosyjskiej inwazji, ale, jak pisze Associated Press, jego wypowiedź jest "najnowszym przykładem niejednoznacznego stanowiska jego partii w sprawie inwazji".
López Obrador powiedział w poniedziałek, że polityka sojuszników była równoznaczna z powiedzeniem „Ja dostarczę broń, a ty będziesz zabijać". - To jest niemoralne - stwierdził prezydent.
W marcu kilku członków ugrupowania, Lópeza Obradora - Partii Odrodzenia Narodowego, doprowadziło do utworzenia w meksykańskim Kongresie "Komitetu Przyjaźni Meksyk-Rosja".
Z kolei po tym, jak młodzieżówka partyjna wysłała list otwarty do ambasadora Rosji w Meksyku, popierając rosyjska inwazję, władze partii stwierdziły, że "szanują wolność myśli i słowa' swoich członków.