Według relacji świadków, do których dotarli dziennikarze CNN, mer Hostomela i dwóch wolontariuszy zostało zabitych przez rosyjskich żołnierzy.
Jurij Pryłypko został zastrzelony, gdy wspólnie z Iwanem Zorią próbował przekazywać lekarstwa i inne artykuły dla mieszkańców. Inny cywil, Ołeksandr Karpienko, został zabity, gdy próbował ich ratować.
Rosja konsekwentnie zaprzecza, że podczas inwazji na Ukrainę celowała w ludność cywilną, jednak zdjęcia miejsca zdarzenia zrobione po ataku oraz nagrania zarejestrowane przez kamery w dniu ataku wyraźnie pokazują, że mer jechał w cywilnym samochodzie, gdy rosyjskie wojsko otworzyło ogień. Według naocznych świadków, w pobliżu nie było żadnych innych samochodów ani pojazdów wojskowych.
Stacja CNN rozmawiała z trzema naocznymi świadkami ataku oraz z kilkoma innymi mieszkańcami, którzy widzieli ciała leżące na ulicy w kilka dni po strzelaninie.
Czytaj więcej
"Rosjanie nacierają na Siewierodonieck... W mieście trwają walki uliczne" - napisał na swoim kanale w serwisie Telegram gubernator obwodu ługańskiego, Serhij Haidai.