W raporcie czytamy, że na kierunkach wołyńskim i pleskim "nie doszło do znaczących zmian sytuacji". "Na terytorium Republiki Białorusi, wzdłuż granicy z Ukrainą, obecne są pojedyncze jednostki Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, uzbrojone w wyrzutnie rakiet Iskander-M, zestawy przeciwlotnicze Pancyr-S1, zestawy przeciwlotnicze S-400" - głosi raport. W rejonie granicy mają też znajdować się rosyjskie samoloty.
Na Siewierszczyźnie Rosjanie nadal wzmacniają ochronę ukraiński-rosyjskiej granicy w obwodach briańskim i kurskim. "Aby zademonstrować obecność (wojska) w rejonie przygranicznym, pojedyncze jednostki wroga ostrzeliwują cywilną infrastrukturę i miejscowości w obwodach czernihowskim i sumskim" - podkreśla ukraiński Sztab Generalny.
Na Słobodszczyźnie Rosjanie ostrzeliwują pozycje ukraińskich Sił Zbrojnych z użyciem artylerii i wyrzutni rakiet, a także moździerzy i czołgów. "Aby wzmocnić ofensywę wróg intensywnie odtwarza infrastrukturę transportową i budyje mosty pontonowe przez rzeki na okupowanych terytoriach" - czytamy w raporcie.
W obwodzie charkowskim Rosjanie skupiają się na utrzymaniu kontrolowanych terenów. W rejonie tym Rosjanie mają tworzyć umocnienia swoich linii obrony, a także prowadzą intensywny ostrzał artyleryjski i moździerzowy pozycji ukraińskiej armii.