Ile osób zginęło w Mariupolu? Premier Ukrainy: Dziesiątki tysięcy

W Mariupolu zniszczonych zostało ponad 95 proc. budynków - powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal.

Publikacja: 06.05.2022 20:27

Kombinat Azowstal w Mariupolu, fotografia z 5 maja

Kombinat Azowstal w Mariupolu, fotografia z 5 maja

Foto: PAP/Rada Najwyższa Ukrainy

zew

- Sytuacja w Mariupolu jest niezwykle trudna. Jak powiedział mer miasta: "jeśli istnieje piekło na ziemi, to obecnie jest to Mariupol" - stwierdził szef ukraińskiego rządu w rozmowie z TVP. Dodał, że w mieście zniszczonych zostało ponad 95 proc. wszystkich budynków, w tym cywilnych. Zaznaczył, że zakłady Azowstal pozostają okrążone i że trwają tam ciężkie walki.

- Niestety, pozostają tam cywile, kobiety i dzieci. Współpracujemy z ONZ - udało się zorganizować korytarz humanitarny - powiedział premier Ukrainy dodając, że dzięki współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych ewakuowano 156 osób z Azowstalu. - Pracujemy teraz nad tym, aby Rosjanie zgodzili się na ewakuację pozostałych osób cywilnych z kombinatu - dodał.

Czytaj więcej

Zełenski o porozumieniu z Rosją: Nie jestem prezydentem mini-Ukrainy

Denys Szmyhal zastrzegł, że nie ma dokładnych informacji dotyczących liczby cywilnych ofiar oblężenia Mariupola. - Mogę tylko potwierdzić, że chodzi o dziesiątki tysięcy - oświadczył. - Nie mamy dostępu (na teren miasta - red.), widzimy tylko skąpe materiały wideo z Mariupola. Widzimy, że groby są właściwie na podwórkach, to znaczy że masowe groby wykopano tam, gdzie były ofiary - mówił premier Ukrainy.

- Ile osób jest jeszcze pod gruzami? Nikt nie wie. Miasto jest w połowie okupowane, nie ma dostępu. Ale jeśli porównać sytuację do tragedii z innych miast, do których uzyskaliśmy dostęp, gdzie policzyliśmy ofiary, w Mariupolu to dziesiątki tysięcy cywilów - dodał Szmyhal.

Czytaj więcej

Rosyjski polityk o Chersoniu: Rosja jest tu na zawsze

W piątek wieczorem agencja Reutera podała, że z Azowstalu na obszar kontrolowany przez Rosjan dojechały autobusy z 25 cywilami z Azowstalu.

- Sytuacja w Mariupolu jest niezwykle trudna. Jak powiedział mer miasta: "jeśli istnieje piekło na ziemi, to obecnie jest to Mariupol" - stwierdził szef ukraińskiego rządu w rozmowie z TVP. Dodał, że w mieście zniszczonych zostało ponad 95 proc. wszystkich budynków, w tym cywilnych. Zaznaczył, że zakłady Azowstal pozostają okrążone i że trwają tam ciężkie walki.

- Niestety, pozostają tam cywile, kobiety i dzieci. Współpracujemy z ONZ - udało się zorganizować korytarz humanitarny - powiedział premier Ukrainy dodając, że dzięki współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych ewakuowano 156 osób z Azowstalu. - Pracujemy teraz nad tym, aby Rosjanie zgodzili się na ewakuację pozostałych osób cywilnych z kombinatu - dodał.

Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone wiedziały o ataku Rosji. Moskwa wysłała ostrzeżenie
Konflikty zbrojne
Putin w orędziu do narodu: Rosja uderzyła w Ukrainę najnowszym systemem rakietowym
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie: Rakietowe uderzenia na obwód kurski i mściwy szantaż Putina
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Dniepr. Rosja nie użyła pocisku balistycznego ICBM?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowana przez Rosję pociskiem międzykontynentalnym