Ołeksandr Motuzianyk powiedział, że „są oznaki, że agresor szykuje się do jeszcze większej aktywizacji działań zbrojnych”.
Motuzianyk poinformował, że Rosja kontynuuje naloty na Mariupol. - Główne wysiłki okupantów koncentrują się na blokowaniu naszych jednostek w pobliżu fabryki Azowstal - powiedział, ale jak dodał, niektóre oddziały zostały przesunięte dalej na wschód.
Motuzianyk oskarżył wojska rosyjskie o przymusowe wywiezienie mieszkańców obwodu charkowskiego do Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że od rozpoczęcia inwazji „ewakuowano” ponad milion osób z Ukrainy do Rosji. Ukraina wielokrotnie oskarżała Rosję o deportowanie ludzi wbrew ich woli i wykorzystywanie ich jako zakładników.