Tińkow, jeden z najbardziej znanych rosyjskich przedsiębiorców, w 2006 roku założył Tinkoff Bank. Przed inwazją Rosji na Ukrainę jego majątek szacowany był na ponad 4,4 mld dolarów. Obecnie jednak jego wartość spadła poniżej miliarda, ponieważ akcje jego banku załamały się w związku z wojną na Ukrainie.
"Nie widzę żadnego zysku z tej szalonej wojny! Niewinni ludzie i żołnierze giną" - napisał po rosyjsku na Instagramie 54-letni Tińkow.
Czytaj więcej
Oligarchowie w ciągu miesiąca stracili miliardy z powodu konfliktu Kremla z Zachodem, ale zbyt mocno boją się Putina, by się skarżyć.
Według przedsiębiorcy 90 proc. Rosjan jest przeciwko wojnie, a "pozostałe 10 proc. to głupcy".
"Budząc się z kacem (rosyjscy) generałowie zdali sobie sprawę, ze mają g... armię. Jak armia miałaby być dobra, jeśli wszystko inne w kraju jest g..., pogrążone w nepotyzmie i służalczości?" - pyta biznesmen.