O ostrzelaniu wsi Klimowo poinformował w czwartek gubernator obwodu briańskiego. Po ostrzelaniu z moździerzy wsi, o co Rosjanie oskarżyli ukraińską armię, uszkodzone miały zostać dwa budynki, a rannych zostało osiem osób, w tym niespełna dwuletnie dziecko - jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia Rosji.
Tymczasem SBU publikuje nagranie rozmowy, którą odbyć miał z żoną rosyjski żołnierz stacjonujący obecnie w obwodzie donieckim.
Czytaj więcej
Władze obwodu briańskiego wprowadziły stan wyjątkowy w rejonie klimowskim, po tym jak dzień wcześniej poinformowano o ostrzelaniu tego pogranicznego rejonu Rosji przez ukraińskie Siły Zbrojne.
Żołnierz mówi, że to Rosjanie ostrzelali miejscowość Klimowo. Na pytanie dlaczego to zrobili żołnierz odpowiada: "Ponieważ było to konieczne. Aby prowokować, jak Ukraińcy".