Niemieccy parlamentarzyści wywierali w przeszłości presję na rząd w Berlinie, by ten zakupił izraelski system obrony przeciwrakietowej nazywany Żelazną Kopułą, w odpowiedzi na istniejące zagrożenia, ale stojący na czele niemieckich Sił Powietrznych, gen. Ingo Gerhartz w rozmowie z "Jerusalem Post" stwierdził, że system Arrow-3 jest najodpowiedniejszym systemem pod kątem obecnych zagrożeń dla Niemiec.
- Żelazna Kopuła jest używana do ochrony przed rakietami krótkiego zasięgu, a w tym zakresie dysponujemy potencjałem przemysłowym w Niemczech i wyprodukujemy odpowiednie systemy - powiedział gen. Gerhartz. - Jeśli chodzi o przechwytywanie rakiet na większych wysokościach, mamy systemy Patriot, które będziemy modernizować. Ale jeśli chodzi o zagrożenia rakietami o zasięgu 15 tys. km, nie mamy niczego i dlatego blisko przyglądamy się systemowi Arrow-3 i jesteśmy nim naprawdę zainteresowani - powiedział niemiecki generał.
Czytaj więcej
Niemcy rozważają zakup systemu obrony przeciwrakietowej z Izraela lub USA, aby chronić się przed zagrożeniem atakiem rakietowym, m.in. z użyciem rakiet Iskander rozmieszczonych przez Rosję w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim - pisze "Welt am Sonntag".
Zakup systemu, do którego dąży kanclerz Olaf Scholz, "zaczął się od zgody Izraela i USA - i kraje te wyraziły taką zgodę" - powiedział gen. Gerhartz. - Ale nadal musimy uzgodnić szczegóły - dodał.
Gdyby Niemcy kupiły system Arrow-3 byłby to pierwszy przypadek, gdy najbardziej zaawansowany izraelski system obrony przeciwrakietowej, zdolny przejmować rakiety balistyczne na wysokości do 100 km i mający zasięg do 2,4 tys. km, zostałby sprzedany innemu państwu - zauważa "Jerusalem Post".