Dziennikarze Sky News postrzeleni. Wpadli w zasadzkę rosyjskich dywersantów

Telewizja Sky News opublikowała nagranie z ostrzału, w którym rannych zostało dwóch dziennikarzy. Korespondenci wpadli w zasadzkę podczas podróży do Kijowa.

Publikacja: 05.03.2022 07:50

Dziennikarze Sky News postrzeleni. Wpadli w zasadzkę rosyjskich dywersantów

Foto: Sky News

Stuart Ramsay, główny korespondent Sky News, został trafiony kulą w dolną część pleców, gdy ostrzelano samochód wiozący jego ekipę w kierunku Kijowa.

Operator kamery Richie Mockler został trafiony dwoma pociskami w pancerz, zanim ekipa zdołała uciec i schronić się. Korespondenci zostali później uratowani przez ukraińską policję.

Wszyscy członkowie ekipy, w tym Dominque van Heerden i Martin Vowles ze Sky News oraz lokalny producent Andrii Łytwynenko, są obecnie bezpieczni.

Nagranie z tego zdarzenia zostało wyemitowane w piątek wieczorem na antenie Sky News.

Ramsay przekazał, że jego zespół zmierzał do miasta Bucza, gdzie zamierzał dowiedzieć się więcej na temat zniszczenia rosyjskiego konwoju przez ukraińską armię.

Podczas przejazdu przez skrzyżowanie nastąpiła "mała eksplozja". Ramsay powiedział, że pękła opona, samochód zatrzymał się i "nasz świat wywrócił się do góry nogami".

"Kule przeleciały przez cały samochód, pociski, szkło z przedniej szyby, plastikowe siedzenia, kierownica i deska rozdzielcza rozpadły się.

Ukraińcy powiedzieli im, że atak został przeprowadzony przez "dywersyjny rosyjski oddział zwiadowczy". "To było profesjonalne, pociski ciągle wbijały się w samochód - nie chybiały".

Dziennikarze początkowo myśleli, że za strzelaniną stoją Ukraińcy, którzy pilnowali punktu kontrolnego, ale napastnicy nie reagowali, gdy ostrzeliwani krzyczeli, że są dziennikarzami.

Ostatecznie dziennikarzom udało się schronić w pobliskim budynku. Zostali później uratowani przez ukraińską policję.

Ekipa Sky News wróciła już do Wielkiej Brytanii, a Łytwynenko jest ze swoją rodziną na Ukrainie.

Stuart Ramsay, główny korespondent Sky News, został trafiony kulą w dolną część pleców, gdy ostrzelano samochód wiozący jego ekipę w kierunku Kijowa.

Operator kamery Richie Mockler został trafiony dwoma pociskami w pancerz, zanim ekipa zdołała uciec i schronić się. Korespondenci zostali później uratowani przez ukraińską policję.

Konflikty zbrojne
Izraelski atak na dowódcę Hezbollahu. „To kolejny cios dla organizacji”
Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku