Wojska rosyjskie ostrzelały główny plac Charkowa. Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała, że pociski trafiły m.in. w siedzibę obwodowych władz oraz filharmonię, ostrzelane zostało także osiedle składające się z kilkupiętrowych domów.
Ukraińskie służby przekazały początkowo, że z powodu trwającego ostrzału akcja ratunkowa się nie rozpoczęła. "Szaleni »wyzwoliciele« już nawet nie ukrywają, że ich naloty przeprowadzane są na ludność cywilną" - czytamy w komunikacie.
Doradca szefa ukraińskiego MSW, Anton Heraszczenko, napisał, że rosyjskie pociski eksplodowały na placu Wolności w centrum Charkowa. "Serce mi pęka" - dodał.