W tym drugim przypadku zarządzający może zwiększyć udział obligacji korporacyjnych w portfelu nawet do 40 proc., amortyzując tym samym spadki na rynku obligacji skarbowych. Taka koncepcja z punktu widzenia klienta wygląda bardzo atrakcyjnie, ale w pewnym sensie skazuje fundusz na przeciętne wyniki, co zresztą potwierdzają historyczne stopy zwrotu. W ostatnich trzech latach wyniki funduszu były zwykle zbliżone do przeciętnych w grupie. Jednocześnie zadaniem funduszu jest oferowanie stopy zwrotu przewyższającej oprocentowanie lokat bankowych przy niewiele wyższym ryzyku. I z tego zadania fundusz wywiązuje się dobrze. Jeżeli inwestorowi to wystarczy (300 mln zł aktywów świadczy o tym, że grupa takich inwestorów jest całkiem duża), to Skarbiec Depozytowy jest dobrym rozwiązaniem. Skarbiec TFI oprócz Skarbca Depozytowego ma w ofercie także Skarbiec Kasa Pieniężny oraz Skarbiec Obligacja Instrumentów Dłużnych. Są one sprofilowane skrajnie. Pierwszy jest wyjątkowo konserwatywny i bezpieczny, a drugi należy do najagresywniej zarządzanych w swojej grupie. Natomiast Skarbiec Depozytowy jest przeznaczony dla osób poszukujących większych stóp zwrotu niż na rynku pieniężnym przy niewysokim ryzyku.