Andriejew został wezwany przez MSZ po tym, gdy 24 marca nad ranem, w czasie ataku rakietowego Rosji na Ukrainę rosyjska rakieta manewrująca naruszyła polską przestrzeń powietrzną i przez 39 sekund znajdowała się nad Polską w rejonie miejscowości Oserdów.
Czytaj więcej
Po raz kolejny w przestrzeni powietrznej Polski znalazła się rosyjska rakieta. Czas pogodzić się z tym, że Polska stała się państwem frontowym w zupełnie nowej rzeczywistości geopolitycznej, z jaką przyjdzie nam się mierzyć przez najbliższe lata, a może nawet dekady.
Już 24 marca MSZ zapowiadał, że Polska „będzie domagać się wyjaśnień od Rosji” w związku z kolejnym naruszeniem przestrzeni powietrznej kraju.
Do najpoważniejszego po 24 lutego 2022 roku incydentu z rosyjską rakietą nad Polską doszło w grudniu 2022 roku, gdy — w czasie zmasowanego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę - rosyjski pocisk Ch-555 wleciał nad Polskę i spadł w lesie pod Bydgoszczą. Pocisk został znaleziony dopiero po kilku miesiącach przez przypadkową osobę.
Z kolei w listopadzie 2022 roku na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim eksplodował pocisk wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą odpierająca inny rosyjski atak powietrzny na Ukrainie. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby.