Strona rosyjska utrzymywała, że władze Ukrainy wykorzystują studentów z Indii w charakterze "żywych tarcz", a obywatele Indii są "ich zakładnikami".
Jednak z oświadczenia Arindama Bagchiego, rzecznika MSZ Indii wynika, że ambasada Indii na Ukrainie jest "w stałym kontakcie z obywatelami Indii na Ukrainie".
"We współpracy z władzami Ukrainy wielu studentów (z Indii) opuściło wczoraj Charków" - czytamy.
"Nie otrzymaliśmy żadnych doniesień, by którykolwiek student znalazł się w sytuacji, w której jest zakładnikiem" - głosi oświadczenie.