Wiceadmirał Tarasow w rozmowie ze Sky News twierdzi, że zagrożenie desantu morskiego na Ukrainę jest "realne", ale - jak dodaje - ukraińskie siły zbrojne są w stanie odeprzeć taki atak.
Ukraiński admirał oskarża też rosyjską marynarkę wojenną i straż przybrzeżną o coraz bardziej wrogie działania w rejonie Morza Czarnego i zamykanie części tego akwenu dla ukraińskiego ruchu morskiego.
Wiceadmirał Tarasow twierdzi też, że Rosja używa urządzeń zakłócających działanie elektroniki w rejonie Morza Azowskiego, by zakłócić działanie urządzeń komunikacyjnych i nawigacyjnych ukraińskich jednostek.
Od 2014 roku skupiliśmy się na odtwarzaniu piechoty morskiej i artylerii nabrzeżnej
Zdaniem ukraińskiego admirała działania Rosji sprawiają, że swoboda poruszania się ukraińskich statków na tym obszarze oraz korzystania przez nie z ukraińskich portów została ograniczona. Miało to doprowadzić do spadku ilości towarów transportowanych szlakami wodnymi w tym rejonie przez ukraińskie statku o 50 proc.