Do próby doszło w czasie, gdy rośnie napięcie na pograniczu Chin z Indiami - zauważa AP.
Próba była - jak podaje indyjski rząd - "zgodna z polityką Indii, która zakłada posiadanie wiarygodnego potencjału odstraszania". Jednocześnie rząd Indii podkreśla, że trzyma się zobowiązania, by broni atomowej używać jedynie w odpowiedzi na atak z użyciem takiej broni ze strony innego państwa.
Rakieta Agni-5 wystrzelona w ramach testu spadła do wód Zatoki Bengalskiej "z bardzo dużą dozą precyzyjności" - głosi komunikat wydany przez indyjski rząd.
Zasięg pocisku Agni-5 sprawia, że może on razić cele niemal na całym terytorium Chin.