Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. Pekin nigdy nie wyrzekł się przywrócenia suwerenności nad Tajwanem siłą. W ramach polityki "jednych Chin" Pekin nie utrzymuje relacji dyplomatycznych z żadnym państwem, które utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Tajwanem. Jedynym państwem w Europie, które utrzymuje formalne relacje dyplomatyczne z Tajwanem, jest Watykan.
Wizyty przedstawicieli rządu z Tajpej w innych krajach Chiny postrzegają jako ukrytą formę wspierania dla niepodległości Tajwanu, co jest czerwoną linią dla Chin. W ostatnim czasie presja wywierana przez Chiny na Tajwan jest coraz większa, a według ministra obrony Tajwanu napięcie militarne między Tajpej a Pekinem jest największe od ponad 40 lat.
Czytaj więcej
Napięcia militarne między Chinami a Tajwanem są największe od 40 lat - oświadczył na forum komisji parlamentu Tajwanu minister obrony wyspy, Chiu Kuo-cheng.
Szef MSZ Tajwanu, Joseph Wu, odwiedzi Czechy i Słowację w przyszłym tygodniu - najpierw będzie uczestniczył w forum organizowanym przez słowacki think tank, a następnie uda się do Pragi, gdzie spotka się z przewodniczącym Senatu Czech, Milosem Vystrcilem i burmistrzem Pragi, Zdenkiem Hribem.
Rzecznik MSZ Chin, Wang Wenbin pytany o to, czy Pekin rozważa działania wymierzone w Czechy i Słowację, odparł, iż "Chiny podejmą właściwe i niezbędne kroki, by zdecydowanie bronić narodowej suwerenności i integralności terytorialnej". - Nikt nie powinien mieć co do tego złudzeń - dodał, nie rozwijając jednak swojej myśli.