Najlepsze pomysły rodzą się z połączenia różnych doświadczeń i potrzeb

Dobrosława Gogłoza, dyrektor zarządzająca portalu Pomagam.pl i założycielka agencji marketingowej All Hands

Publikacja: 25.02.2022 10:52

mat.pras.

mat.pras.

Współpraca przedsiębiorstw z organizacjami pozarządowymi, które stanowią tzw. trzeci sektor, może dziwić, bo oba światy raczej mają niewiele wspólnego. Biznes działa, by osiągać zyski, a organizacje są nastawione na realizowanie swojej misji i na ogół funkcjonują na zasadzie non profit. Czy jest możliwe zbliżenie obu sektorów?

Dobrosława Gogłoza: Firmy nie zawsze chętnie angażują się w tego rodzaju działania. Być może właśnie przez to, że nie widzą w tym wyraźnej korzyści dla siebie. Jest to często dość krótkowzroczne. Możemy patrzeć na zorganizowaną wspólnie z NGO-sem kampanię jako na odwracanie uwagi pracowników od poprawiania wyników finansowych, ale jeśli potraktujemy to jako okazję do integracji, budowania zaangażowania, zdobywania wiedzy, a nawet obniżania kosztów poprzez zwiększanie retencji pracowników, to rachunek zysków i strat zaczyna wyglądać inaczej. Ludzie wiążą się na dłużej z miejscami pracy, z którymi się identyfikują i w których dobrze się czują. Sensownie zbudowana współpraca z organizacjami pozarządowymi może odegrać w tym zakresie ważną rolę.

Od czego zatem najlepiej ją zacząć?

Warto zastanowić się, co firma chciałaby osiągnąć, i rozmawiać o tym szczerze z organizacjami. Nie ma nic złego w tym, że współpraca będzie korzystna dla obu stron, bo jest to kluczem do udanych i długotrwałych relacji. Ważne jest też, aby nie przychodzić z gotowym i sztywnym pomysłem, ale dowiedzieć się, co myśli dana organizacja pozarządowa. Najlepsze pomysły rodzą się z połączenia różnych doświadczeń i potrzeb. Dobrym pomysłem jest zaplanowanie na początek małego wspólnego działania dla swoistego przetarcia szlaków i lepszego poznania się i dopiero po tym etapie przechodzenie do strategicznej współpracy.

A co ona może dać firmom, czego przedsiębiorca może się nauczyć od NGO-sów?

Często zakłada się, że jedynie NGO-sy mogą się czegoś nauczyć od firm. Jest jednak wiele organizacji pozarządowych, które są świetnie zarządzane, a do tego potrafią skutecznie motywować i mobilizować ludzi – zarówno pracowników, jak i wolontariuszy. Teraz, gdy w wielu firmach poziom zaangażowania w pracę kształtuje się na bardzo niskim poziomie – nawet gdy dysponują one dużymi środkami finansowymi – organizacje pozarządowe mogą uczyć je, jak to zaangażowanie zwiększać. Wiele organizacji charakteryzuje się również bardzo dobrym zrozumieniem problemów społecznych i potrzeb ludzi. Na podstawie takiej wiedzy można lepiej planować usługi albo całe modele biznesowe. Różnorodność wiedzy i doświadczeń jest ważnym elementem w pobudzaniu kreatywności. Nawet jeśli pomiędzy firmą a NGO-sem nie ma wspólnoty interesów, to samo wystawianie się na nowe podejście i zgłębianie nowych problemów może dawać ludziom pomysły, które będą miały zastosowanie w pracy. Uważam, że to dobry argument za tym, aby również kadra zarządzająca znajdowała czas na zaangażowanie się w tematy społeczne lub ekologiczne. Współpraca może dać też korzyści wizerunkowe, ale jeśli będzie to jedyny cel firmy, to efekty mogą być odwrotne od zamierzonych. Ludzie są bardzo wyczuleni na nieszczerość firm oraz próby zasłaniania różnych braków i niedociągnięć działaniami CSR-owymi, przez co działania powierzchowne mogą zakończyć się kryzysem wizerunkowym. Gdy zaś działania te płyną z serca i wiążą się z faktycznym zaangażowaniem firmy, to późniejsze chwalenie się nimi jest słuszne, a nawet wskazane. Firma może budować swój wizerunek oraz inspirować inne podmioty do podobnych działań i przez to jeszcze bardziej zwiększać swój pozytywny wpływ.

Czy nawiązanie relacji z trzecim sektorem może wpłynąć także na budowanie kultury organizacyjnej firmy?

Współpraca z organizacjami daje pracownikom firm możliwość pokazania się z zupełnie nowej strony oraz stwarza szansę na integrację w bardziej angażujących okolicznościach niż wspólne wyjście do lokalu. Na przykład wolontariat pracowniczy to okazja do wykazania się inicjatywą, na którą nie zawsze jest miejsce w działających strukturach, i może być dla niektórych pracowników szansą na pokazanie siebie z nowej strony czy udowodnienie umiejętności planowania i zarządzania. Pozwala on też pracownikom na nabycie nowych lub rozwijanie dotychczasowych umiejętności w przyjaznej atmosferze. Dla przykładu: poprowadzenie prezentacji online w ramach wolontariatu umożliwia ćwiczenie warsztatu w okolicznościach mniej stresujących niż występ przed bardzo ważnym klientem. Współpraca z NGO-sem może być też okazją do tworzenia zespołów, w skład których wchodzą osoby z różnych działów, dzięki czemu firmy będą mogły budować lepsze porozumienie między poszczególnymi jednostkami organizacyjnymi, do czego nie zawsze jest okazja podczas codziennej pracy.

Pracownicy rzeczywiście zwracają uwagę na to, czy firma jest społecznie odpowiedzialna?

Współpraca z organizacjami pozarządowymi jest często proponowana firmom właśnie przez pracowników, co samo w sobie jest dowodem na to, że jest dla nich ważna. Dużo osób chce, żeby ich praca miała pozytywny wpływ na świat, zwierzęta i ludzi. Być może nie chcą, aby działania społeczne były całym ich życiem, ale wprowadzanie do niego tego rodzaju elementów może być czynnikiem, który sprawi, że będą mieli większe poczucie sensu pracy w danej firmie. Wśród pracowników młodego pokolenia widać trend coraz większego utożsamiania się z pracą, a to przekłada się na dążenie do tego, aby była ona zgodna z naszymi wartościami. Jest coraz więcej osób z bardzo dużym doświadczeniem, które rezygnują z pracy, która w ich odczuciu jest bez sensu, żeby przechodzić do miejsc, w których będą robiły rzeczy ważne, nawet jeśli miałoby się to wiązać z niższymi zarobkami. Myślenie o balansie między pracą a czasem wolnym jest zastępowane przez integrację pracy i życia. To wiąże się z zupełnie innym podejściem do pracy, która jest traktowania jako ważna część tożsamości i element samorealizacji.

Czy NGO-sy są chętne, by współpracować z firmami?

Większość organizacji jest zainteresowana współpracą z firmami, ale często podchodzą do tego z obawą, że zostaną wykorzystane tylko dla celów wizerunkowych. Z drugiej strony organizacje czasami traktują firmy tylko jako skarbonki zapewniające finansowanie i to również nie jest dobra podstawa udanej współpracy. Oczywiście możliwość otrzymywania regularnego wsparcia finansowego jest niezwykle istotna dla realizowania misji organizacji pozarządowych i nie ma w tym oczekiwaniu nic dziwnego. Coraz więcej organizacji liczy też na możliwość otrzymania wsparcia kompetencyjnego, np. prawnicy udzielający konsultacji, software house, który może postawić stronę, albo agencja marketingowa, która może pomóc zaplanować kampanię komunikacyjną. Często najcięższe dla organizacji są sytuacje, w których firmy chcą wesprzeć je tylko przy pomocy przekazania darów rzeczowych, które mogą być dla organizacji problemem logistycznym. Jeśli ktoś chciałby pomóc organizacji w ten sposób, to warto się upewnić, że dane produkty są faktycznie potrzebne.

Współpraca przedsiębiorstw z organizacjami pozarządowymi, które stanowią tzw. trzeci sektor, może dziwić, bo oba światy raczej mają niewiele wspólnego. Biznes działa, by osiągać zyski, a organizacje są nastawione na realizowanie swojej misji i na ogół funkcjonują na zasadzie non profit. Czy jest możliwe zbliżenie obu sektorów?

Dobrosława Gogłoza: Firmy nie zawsze chętnie angażują się w tego rodzaju działania. Być może właśnie przez to, że nie widzą w tym wyraźnej korzyści dla siebie. Jest to często dość krótkowzroczne. Możemy patrzeć na zorganizowaną wspólnie z NGO-sem kampanię jako na odwracanie uwagi pracowników od poprawiania wyników finansowych, ale jeśli potraktujemy to jako okazję do integracji, budowania zaangażowania, zdobywania wiedzy, a nawet obniżania kosztów poprzez zwiększanie retencji pracowników, to rachunek zysków i strat zaczyna wyglądać inaczej. Ludzie wiążą się na dłużej z miejscami pracy, z którymi się identyfikują i w których dobrze się czują. Sensownie zbudowana współpraca z organizacjami pozarządowymi może odegrać w tym zakresie ważną rolę.

Pozostało 84% artykułu
Dodatki
Xtreme Fitness Gyms – dynamiczny rozwój franczyzy w branży fitness
Dodatki
Otwórz własną placówkę partnerską Banku Millennium
Dodatki
Co tydzień nowa placówka – VeloBank zaprasza franczyzobiorców
Dodatki
Franczyza McDonald’s: „Budujemy biznes oparty na partnerskich relacjach”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dodatki
Magazyn energii i instalacja fotowoltaiczna – klucz do efektywności energetycznej obiektów przemysłowych