Opuszczając Rosję, zostawiają tam również swoje pieniądze i mówimy tutaj o kwocie ponad 100 mld dolarów.
— Najprawdopodobniej zachodnie firmy nie straciły na jakimś rynku tyle pieniędzy od czasów usunięcia szacha w Iranie i rewolucji islamskiej — uważa główny ekonomista Renaissance Capital, Charlie Robertson.
Tym, z zagranicznych firm, które jeszcze tam pozostały Rosjanie dają trzy możliwości: zostać „bo nic się nie dzieje”, wyjść z biznesu całkowicie, bądź przekazać firmę lokalnym menedżerom z założeniem, że „kiedyś” będą mogli wrócić. Jeśli zostaną, to muszą się liczyć z dwoma niedogodnościami: warunki w jakich im przyjdzie funkcjonować będą coraz trudniejsze, a większość świata im tego nie zapomni. I, że będą odcięci od wiarygodnych informacji, bo po tym, jak Rosjanie zaczęli się podszywać pod zagraniczne media BBC, CNN i ABC News przestały nadawać z Rosji.
To również dlatego codziennie słyszymy o kolejnych firmach opuszczających ten kraj.
Czytaj więcej
Nie ma praktycznie na świecie producenta samochodów, który nie ucierpiałby w wyniku wojny rosyjsko-ukraińskiej. W najlepszej sytuacji są ci, którzy w Rosji i na Ukrainie ograniczyli się tylko do sprzedaży.