Prof. Marek Chmaj: PiS łamie kilka zakazów

- Sytuacja opisywana przez "Gazetę Wyborczą" oznacza, że PiS łamie kilka zakazów: prowadzenia działalności gospodarczej, a w dalszej kolejności zakaz wynajmowania pomieszczeń gospodarczych. Taka sytuacja godziłaby w określoną w Konstytucji zasadę jawności finansowania partii politycznych.

Aktualizacja: 31.01.2019 13:07 Publikacja: 31.01.2019 11:56

Marek Chmaj

Marek Chmaj

Foto: tv.rp.pl

Czy na podstawie materiałów ,,Gazety Wyborczej" można mówić, że prezes PiS prowadził działalność gospodarczą?

Prof. Marek Chmaj: Na podstawie materiałów "Wyborczej" można powiedzieć, że partia polityczna czyli Prawo i Sprawiedliwość taką działalność prowadziło. Wynika to z kontekstu i z niektórych sformułowań. Jeśli okaże się to prawdą, byłoby to złamanie art. 24 ustawy o partiach politycznych, który to przepis zakazuje partiom prowadzenia działalności gospodarczej. Co więcej, taka sytuacja byłaby niezwykle groźna z punktu widzenia zasady równości partii. Oznaczałoby to, że jedna partia dostaje dostęp do ogromnego źródła dofinansowania rzędu kilkudziesięciu milionów złotych rocznie czy prawie 100 milionów. Oznaczałoby to radykalną zmianę w systemie partyjnym. Pojawiłaby się partia mająca cztero czy pięciokrotnie wyższe źródło finansowania.

Czytaj też:

Partia nie może działać na rynku jak deweloper

Bielecki o K-Towers: Miejska polityka nieprawości

Ile można zarobić na dwóch wieżach przy Srebrnej w Warszawie

Srebrna w wuzetce zamknięta

Czy polskie prawo w wystarczający sposób reguluje związki polityki z biznesem?

Nigdy nie ma wystarczających regulacji. Ustawodawca może próbować załatać te wyrwy lub dziury, problemy pojawiające się w procesie stosowania prawa. Pamiętajmy jednak, że pewne przepisy już istnieją. Od 2001 r. obowiązuje nowy system finansowania partii politycznych. W zamian za zakaz prowadzenia przez partię działalności gospodarczej, wynajmowania pomieszczeń podmiotom gospodarczym, wprowadzono finansowanie z budżetu państwa. Są to subwencje – przewidziane przez ustawę o partiach politycznych i dotacje oznaczające zwrot kosztów poniesionych w czasie kampanii wyborczej, przewidziane przez Kodeks wyborczy. Subwencje, wypłacane corocznie w 4 nieopodatkowanych ratach, są środkami, z których partie finansują swoją działalność. Budżet państwa wypłaca partiom określone świadczenia, ale w zamian za to mamy nadzór nad wydatkowaniem tych środków. Sytuacja opisywana przez ,,Gazetę Wyborczą" oznacza, że PiS łamie kilka zakazów: prowadzenia działalności gospodarczej, a w dalszej kolejności zakaz wynajmowania pomieszczeń gospodarczych. Taka sytuacja godziłaby również w określoną w Konstytucji zasadę jawności finansowania partii politycznych.

Czy PiS może się spotkać z jakimiś reperkusjami?

Wszystko zależy od tego, co będzie wynikać ze śledztwa. Pamiętajmy, że PiS ma składać sprawozdania finansowe corocznie do 31 marca roku, który następuje po danym roku budżetowym. Sprawozdania te bada Państwowa Komisja Wyborcza. Odrzucając sprawozdanie finansowe partii, pozbawia się ją dostępu do subwencji. Sprawozdanie odnosi się jednak do dochodów i wydatków, nie tyczy się działań pozaprawnych czy omijających prawo. Ewentualnie włączyć mogłaby się prokuratura, jeśli uznałaby, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Ale mogą je popełnić tylko konkretne osoby. Nie dotyczy to partii. W Polsce nie ma odpowiedzialności zbiorowej ani odpowiedzialności osób prawnych.

Jakie kraje mogą stanowić wzór pod względem regulacji przepisów dot. finansowania partii?

Na początku lat dwutysięcznych, przy reformowaniu finansów partii politycznych w Polsce, analizowano rozwiązania obecne w wielu państwach europejskich. Starano się wybrać najlepsze elementy. Są kraje, gdzie bardzo liberalnie podchodzi się do finansów partii jak np. Wielka Brytania czy USA. Są państwa, gdzie dużą rolę odgrywa dyscyplina społeczna, jak i kultura prawna, takie jak Niemcy. Są systemy pośrednie. Obowiązują one w Polsce, na Węgrzech, w Rumunii. Trudno wskazać jakieś rozwiązanie modelowe i powiedzieć, że jest ono najlepsze. Wszystko zależy od sytemu prawnego, kultury prawnej, kultury politycznej, instytucji kontrolnych.

Czy na podstawie materiałów ,,Gazety Wyborczej" można mówić, że prezes PiS prowadził działalność gospodarczą?

Prof. Marek Chmaj: Na podstawie materiałów "Wyborczej" można powiedzieć, że partia polityczna czyli Prawo i Sprawiedliwość taką działalność prowadziło. Wynika to z kontekstu i z niektórych sformułowań. Jeśli okaże się to prawdą, byłoby to złamanie art. 24 ustawy o partiach politycznych, który to przepis zakazuje partiom prowadzenia działalności gospodarczej. Co więcej, taka sytuacja byłaby niezwykle groźna z punktu widzenia zasady równości partii. Oznaczałoby to, że jedna partia dostaje dostęp do ogromnego źródła dofinansowania rzędu kilkudziesięciu milionów złotych rocznie czy prawie 100 milionów. Oznaczałoby to radykalną zmianę w systemie partyjnym. Pojawiłaby się partia mająca cztero czy pięciokrotnie wyższe źródło finansowania.

Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok